Oto trzecia, ostatnia relacja z pobytu w Rytrze.
W środę zaraz po śniadaniu nasza grupa, pod opieką pana Stanisława, wyruszyła w górę Doliny Roztoki. Celem był "Rogasiowy Szlak" czyli wędrówka śladami Rogasia - bohatera książki Marii Kownackiej "Rogaś z Doliny Roztoki". W pięknie przystrojonym w jesienne barwy lesie na stokach Roztoki moglismy zobaczyć m. in. Rogasiowe Żródełko i Rogasiową Polankę. W Starym Kamieniołomie u stóp najwyższego szczytu Beskidu - Radziejowej odpoczęlismy po trudach lesnej wędrówki. Wracając do ośrodka zatrzymaliśmy się przy pomniku poświęconym partyzantom ziemi sądeckiej walczącym z hitlerowskim okupantem w czasie II wojny swiatowej.
Po południu przyszedł czas na, prowadzone przez pana Stanisława, zajęcia sportowe w pięknej hali położonej przy miejscowym gimnazjum.
Czwartkowe przedpołudnie przyniosło uczestnikom zielonej szkoły ekstremalne wrażenia w parku linowym "Ablandia". Po szczegółowym instruktażu nasi uczniowie ruszyli na trasy dostępne w parku. Było trochę strachu i obaw, wiele krzyku i śmiechu, jednak wszyscy, który zdecydowali się zmierzyć z tym niecodziennym wyznaniem pokonali swoją trasę koncertowo. Wszyscy też otrzymali specjalne dyplomy. Dla wielu był to najbardziej atrakcyjny punkt całego pobytu w Rytrze.
Po obiedzie z naszymi uczniami spotkał się pan Wojciech Bogucki - twórca ludowy i muzyk z Tęgoborza. W bardzo ciekawy i przystepny sposób przedstawił historię muzycznych instrumentów. A zaczął od zagrania na liściu bzu. Mimo wielu prób żadnemu z dzieci nie udało się tego powtórzyć. Fujarki, piszczałki, dudy, trombity, basetla czy skrzypce to instrumenty z których historią mogliśmy się zapoznać, ale i także posłuchać ich brzmienia w mistrzowskim wykonaniu pana Wojciecha. Chętni mogli zagrać na trombicie czy basetli. Spotkanie uwieńczył wspólny występ Magdy Faracik (która najpierw grała na basetli, a potem na skrzypacach) i pana Wojciecha, który jej akompaniował.
Czwartek zakończyliśmy dyskoteką, podczas której dokonano wyboru królowej i króla zielonej szkoły. Zostali nimi Angelika Bąchorek i Wiktor Hulist.
W piątek nadszedł czas na pożegnanie. Ostatnim punktem było rozstrzygnięcie konkursu na najładniejszy pokój. Pierwsze miejsce zdobyły Alicja Czekaj, Martyna Hulist i Aniela Nalewajko. Wśród chłopców najlepiej ocenieni zostali Wiktor Hulist i Kacper Nalewajko. A potem wszyscy wsiedli do autokaru i po trzygodzinnej podróży, pełni wrażeń, wróciliśmy do Sieciechowic, gdzie niecierpliwie czekali już rodzice.
W ten oto sposób zielona szkoła w Rytrze przeszła do historii.
Zdjęcia z ostatnich dni pobytu w Rytrze htutaj0