Karnawał, czy też inaczej zapusty to wedle definicji encyklopedycznej okres zimowych balów, maskarad, pochodów i zabaw. Rozpoczyna się najczęściej w dniu Trzech Króli, a kończy we wtorek przed Środą Popielcową, która oznacza początek wielkiego postu i oczekiwania na Wielkanoc.
Nazwa „karnawał” pochodzi od włoskiego carne vale, a słowo to zaczerpnięte z łaciny oznaczało pożegnanie mięsa (carne mięso + valere obowiązywać, być ważnym, królować) lub "carne" - mięso + "vale" - żegnaj), przed rozpoczynającym się wielkim postem. Karnawał jest także ściśle związany z tańcami. W wielu krajach europejskich, zwłaszcza na wsiach praktykowano tańce dookoła ogniska, najczęściej w formie koła.
W ostatnie dni zapustne, zwane diabelskimi lub ostatkami, zabawom i jedzeniu nie było umiaru. Raczono się tłustymi słodkościami - racuchami, blinami i pampuchami oraz ciastem nadziewanym słoniną i smażonym na smalcu. Stąd pochodzi tradycja "tłustego czwartku", który rozpoczynał "tłusty tydzień", wieńczący karnawał. Dziś z bogactwa dawnych obyczajów pozostał tylko "tłusty czwartek", w którym królują na naszych stołach pączki i faworki, czyli chrust.
Idąc z duchem tradycji, właśnie w „tłusty czwartek” w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Sieciechowicach, w pięknie udekorowanej specjalnie na tę okazję sali, odbył się wielki bal przebierańców dla młodszych dzieci oraz zabawa karnawałowa dla starszych klas. Nasi najmłodsi uczniowie w barwnych i jakże pomysłowych kostiumach świetnie się bawili. Korowód przebierańców składał się nie tylko z księżniczek, wróżek czy czarownic. Nie brakowało również bardziej współczesnych postaci czyli lorda Vadera, policjantów i strażaków oraz gwiazd współczesnego futbolu, jak np. Leo Messiego. Organizatorzy balu – uczniowie, wychowawca oraz rodzice z klasy VI, przygotowali dla najmłodszych mnóstwo zabawnych konkursów z nagrodami, co w znaczący sposób zwiększyło atrakcyjność imprezy. Rodzice zapewnili dla wszystkich dzieci poczęstunek, w którym nie zabrakło oczywiście tradycyjnych pączków i faworków. Po zabawie dla najmłodszych swój bal miały klasy starsze i gimnazjum. Tutaj już nie było przebierańców, a zabawa miała bardziej formę dyskoteki, ale przecież każdy wiek ma swoje prawa. Najważniejsze, że wszyscy świetnie się bawili i na pewno długo będą pamiętać tę jakże udaną imprezę.
Więcej niech pokażą hzdjęcia1