Trzeci dzień zielonej szkoły za nami. Rozpoczęliśmy go grą terenową w Parku Archeologicznym Pafos. Zabawa połączona ze spacerem pośród niezwykłych ruin starożytnego miasta, pełnych rzeźb, kolumn, mozaik, dostarczyła nam ogromnych wrażeń, dodatkowo wzbogaciła naszą wiedzę na temat codziennego życia dawnych Greków Cypryjskich.
Po intelektualno - historycznej przygodzie przyszedł czas na krótki relaks na nadmorskich bulwarach, po czym nastąpił kolejny punkt programu, czyli rejs statkiem po morzu. Było to niesamowite przeżycie, chociaż niektórzy odczuwali pewien niepokój, gdy nasz korab pruł szmaragdowe fale morza. Podczas wyprawy obserwowaliśmy żółwie, które co i rusz wystawiały z wody swoje małe, zaciekawione łebki. Dla nas był to widok niecodzienny i egzotyczny. Podziwialiśmy również nadbrzeżne zabudowania, charakterystyczne dla architektury śródziemnomorskiej, a także bujną roślinność, w tym nasze ulubione palmy, różowe oleandry i apetycznie wyglądające drzewa cytrynowe.
Obiadokolację zjedliśmy w naszej tawernie. Dziś, ku naszemu zadowoleniu, były ogromne burgery z frytkami i surówką.
Po kolacji i krótkim spacerze kilka miłych chwil spędziliśmy na basenie, rozkoszując się przyjemnym chłodem wody, a następnie udaliśmy się do pokojów, by odpocząć przed jutrzejszym, niestety, ostatnim, naszym dniem na wyspie Afrodyty.
